Sasaba – Bonanza Coffee Roasters
|Dziś chciałabym się podzielić moimi wrażeniami smakowymi o kawie Sasaba (Ethiopia) palarni Bonanza Coffee Roasters.
Ta berlińska palarnia reklamuje swój wypał jako kawę charakteryzującą się smakiem truskawek oraz czekolady mlecznej.
Kawa pochodzi z regionu South Oromia / Guji Zone. Uprawiana jest na wysokości 1800 m n. p. m. Jak informuje producent obróbka kawy jest naturalna (sucha). Ziarna zaliczane do gatunku Mixed Heirlooms.
To dane bardziej techniczne, teraz warto porozmawiać o smaku.
Muszę przyznać, że truskawki czuć już po otwarciu paczki, co przywodzi bardzo miłe skojarzenia z latem. Zapach czekolady jest o wiele delikatniejszy, prawie nie wyczuwalny.
Po zaparzeniu dla mnie relacje te odwracają się – na prowadzenie wychodzi smak czekolady, a truskawka chowa się, jednak nie znika. Jest lekko wyczuwana w tle, zimą przywodziła mi na myśl lato. Jest delikatna i esencjonalna.
Bardzo spodobało mi się również opakowanie. Białe, proste, klasyczne, a jednak eleganckie i z klasą. Nic dodać, nic ująć. Otwieranie łatwe, strunowe. Nie wszystkie strunowe zamknięcia w opakowaniach kawy udaje mi się łatwo otworzyć, niektóre wyrywają się, a z tym nie było problemu.
Kawę polecam, smakowała mi. Jest wyważona i przywodzi miłe wspomnienia. Na spotkanie z przyjaciółmi i na spokojny wieczór z książką.