Kawiarka – pomysł na prezent – jaką wybrać?

Święta, święta.. coraz bliżej. A co za tym idzie, zaczęło się już szaleństwo biegania za prezentami, tłumy w sklepach, nieprzejezdne ulice koło centrów handlowych szczególnie w godzinach popołudniowych i ciągłe pytanie w głowie: „Jeju, co jemu/jej można kupić na prezent? – Przecież wszystko ma…”

Ja większość prezentów już mam, specjalnie nie chciałam zostawiać kupowania na ostatnią chwilę, żeby uniknąć nerwów. Zastanawiałam się też, co mogę polecić Wam, jeśli nie macie pomysłów i szukacie inspiracji. Oczywiście dobra kawa i pyszna herbata to zawsze dobry pomysł. A gdy dołoży się do tego czekoladki lub maślane ciasteczka i stylowo zapakuje – sukces gwarantowany. Czasami jednak chcielibyśmy kupić trochę droższy prezent niż tylko kawa, a za razem nie wydawać połowy swojej pensji. Moim pomysłem w tej sytuacji jest kawiarka. Dostaliście kiedyś lub daliście ją w prezencie? Ja widziałam ludzi, którzy ją dostali i nie widziałam nikogo, kto by się zawiódł. Każdy smakosz kawy cieszył się z nowego nabytku i nowego sposobu, w który mógł teraz parzyć ulubioną kawę. Osoby starsze cieszyły się, gdyż często w młodości posiadali kawiarki i przypominały im się 'stare, dobre czasy’. Natomiast zdarzały się też tacy, którzy nie wiedzieli do czego służy to urządzenie. Po krótkiej lekcji użytkowania szybko jednak to łapali i w mig przekonywali się do tego sposobu zaparzania kawy :)

Jakie więc istnieją kawiarki i którą najlepiej wybrać?

Kawiarka, zwana też inaczej makinetką lub kupresem (wiedzieliście?), to ciśnieniowy czajniczek, w którym zaparzymy kawę. Najbardziej popularne są te aluminiowe lub stalowe. W sklepach znajdziemy również takie, których góra będzie ceramiczna lub szklana. Te stalowe są najczęściej droższe, jednak to te aluminiowe przez większość z nas uznawane są za kawiarki 'właściwe’. Pewnie dlatego, że były pierwsze i nie mieliśmy dotąd alternatywy. Co ważne w kawiarkach aluminiowych to to, że nie możemy ich myć środkami chemicznymi. Mogą wchodzić wtedy w reakcje i wydzielać niebezpieczne dla zdrowia substancje – a przecież nie o nie nam chodzi, ale o zdrową i pyszną kawę :)

Gdy wybieramy kawiarkę na prezent warto pomyśleć, ile kaw na raz obdarowywana osoba może chcieć przygotować. Mają one pojemność od jednej do nawet kilkunastu porcji espresso. Więc jeśli dana osoba przyjmuje najczęściej po kilku gościu na raz, a kawę pije codziennie w pojedynkę lub w dwie osoby – wystarczy nam mały, podstawowy czajniczek. Jednak gdy wiemy, że przychodzi do niej/niego wiele osób na raz, dobrze zainwestować w większą makinetkę. Nie będzie wtedy konieczności gotowania kawy kilka razy pod rząd :)

Nie będę Wam polecać żadnej firmy, bo to kwestia gustu i wyglądu (na chwilę obecną mamy też szerokie gamy kolorystyczne, co moim zdaniem, jest super – można dobrać kupres pod kolor kuchni!). Jednak powinniście zwrócić uwagę na bardzo ważną rzecz – większość kawiarek przeznaczona jest do kuchenek gazowych lub elektrycznych. Natomiast coraz więcej osób ma kuchenki indukcyjne. Zwykła kawiarka na nich niestety nie zadziała – jeśli wiemy, że dana osoba ma indukcję, poszukać trzeba specjalnej wersji, dostosowanej do takich palników. Inaczej prezent będzie nietrafiony – a zależy nam przecież na szczęściu osoby obdarowanej :)

Na koniec załączam filmik znaleziony na Youtubie, krótkie wyjaśnienie z jakich części składa się kawiarka i jak ją prawidłowo przygotować :)