Herbata zielona – Truskawki w Szampanie
|Kilka dni temu zrobiłam większe zakupy w sklepie „Skworcu”, oferującym spory wybór herbat, kaw, przypraw, bakalii oraz Yerby Mate.
Doszła do mnie spora przesyłka z bardzo cieszącą zawartością, gdyż zamówiłam sporo herbat i kilka paczek kakao.
Systematycznie będę wrzucać recenzje produktów, dziś zacznę od pierwszej herbaty o smakowicie brzmiącej nazwie – „Truskawki w Szampanie” :)
Jak podaje skład, zawiera ona: zieloną herbatę Sencha, plasterki truskawek, rodzynki, pączki róży, kwiat lawendy i aromat. Jedynie zawartość tego aromatu nie wywarła na mnie super wrażenia, jednak podejrzewam, że decydując się na picie mieszanek herbat o różnych smakach, na dodatkowe aromaty niestety jesteśmy skazani. Herbatę zalewamy wodą o temperaturze 80 stopni i po kilku minutach możemy cieszyć się pełnią smaku.
Mnie ta herbata zachwyciła – jest bardzo delikatna w smaku, da się wyczuć smak truskawek i jest to doskonałe połączenie. Pływające w herbacie płatki lawendy i róży dodają uroku i pije się ją z przyjemnością. A truskawki można zjeść! :)
Przed zalaniem wygląda tak:
Mnie oczarowała swoją delikatnością – polecam! :)
opinia
Zalety:
– delikatność
– bardzo przyjemny zapach